14 września 2014

Broszka

Kiedyś dostałam od Znajomej kameę do oprawienia. Piękną, dużą kameę z czarną różą. Uzgodniłyśmy, ze ubiorę ją w czarne i białe koraliki. Jednak ciut poszalałam i oplotłam ją koralikami w odcieniach szarości.



Duża jest bestyjka a kontrast między czernią i bielą jest moim ulubionym dlatego oplotłam ją skromniutko. Koraliki których użyłam to różne odmiany szarości bo i Transparent Gray i jego zmrożona wersja Frosted.
Tył podszyłam eko skórką,  po testach wiem, że nosi się wygodnie i dumnie prezentuje na piersi :)

2 komentarze:

  1. Pięknie Kamea się prezentuje!
    Szarości ją otulają wykańczając i eksponując piękno róży.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. To dla mnie bardzo ważne. Buziaki :*