10 stycznia 2014

"Rzeźnik drzew"

W taką pogodę trudno jest złapać naturalny kolor koralików.
Zainspirowana kolorami okładki  zrobiłam bransoletkę o wdzięcznej nazwie "Rzeźnik drzew".


"12 fachowo sprawionych opowiadań. Przetrącony kręgosłup ziemskiej cywilizacji. [...] Trzeszczą granice światów. I spotkanie ze starym znajomym, doktorem Skórzewskim."



Solidna porcja humoru wymieszanego z grozą w odpowiednich proporcjach, to coś, co zapewnia rozrywkę. Przy tej książce najlepiej zrobić zapas herbaty, umościć się w fotelu i czytać. Ona odejść nie pozwoli ;)



1 komentarz:

  1. Super, jak każda twoja bransoletka. Uwielbiam te wężyki, są takie równiutkie ;) A książka rzeczywiście niezwykle wciągająca, miałam okazję przeczytać fragment u siostry i już się nie mogę doczekać, kiedy mi ją pożyczy :P

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. To dla mnie bardzo ważne. Buziaki :*